Guns N' Roses na dobre powrócili w starym składzie. Axl Rose, Slash i Duff McKagan po raz pierwszy od ponad 20 lat wystąpili na jednej scenie. Zespół zagrał w małym klubie Troubadour w Hollywood. Cena biletów? Jedynie 10 dolarów.
To pierwszy taki koncert Guns N' Roses od 23 lat. Wokalista Axl Rose, gitarzysta Slash i basista Duff McKagan ostatni raz zagrali razem 17 lipca 1993 roku w Buenos Aires. Slash odszedł z zespołu w 1996 roku, wkrótce po nim zrobił to Duff. Basista pojawił się później na koncertach Gunsów jako gość.
Informacje o reaktywacji zespołu w starym składzie pojawiły się w grudniu ubiegłego roku. Pierwotnie Guns N' Roses mieli zagrać pierwszy koncert dopiero 8 kwietnia w nowo otwartej ogromnej hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Ale Axl, Slash i Duff postanowili zrobić fanom niespodziankę z okazji prima aprilis. 1 kwietnia ogłosili, że za kilkanaście godzin dadzą koncert w małym, zdolnym pomieścić jedynie 500 osób klubie Troubadour w zachodnim Hollywood.
Dlaczego akurat tam? Zespół powstał w Los Angeles, a Troubadour to jedno z najważniejszych miejsc tamtejszej sceny muzycznej. To tam swoje pierwsze kroki stawiały wielkie rockowe gwiazdy jak The Eagles, Van Morrison, Metallica czy właśnie Guns N' Roses.
Cała oprawa koncertu utrzymana była w stylu wczesnych występów grupy z lat 80. Na koncert zapraszał szary plakat ozdobiony jedynie logo grupy i informacją o wydarzeniu. Bilety można było kupić za jedynie 10 dolarów w pobliskim sklepie muzycznym Gibson Brands. Nic więc dziwnego, że przed klubem ustawiały się ogromne kolejki fanów.
Życzymy Wam tylko samych udanych imprez
OdpowiedzUsuń