czwartek, 25 czerwca 2015

Dni Trzebini 2015

Już za parę dni, za dni parę ... jak to w dziecięcej piosence. Chyba wszystkie dzieci czekają na upragnione wakacje. Część z nich od razu wyjedzie, jednak mamy nadzieję, że takich osób będzie mało, bo w Trzebini szykuje się nie lada gratka dla wszystkich wielbicieli masowych imprez. 


wtorek, 23 czerwca 2015

Muzyczna podróż w czasie na rozpoczęcie wakacji…

90’s SUPERSTARS Festival i 80’s SUPERSTARS Festival. Pod tymi tytułami już w najbliższy piątek 26 czerwca 2015 roku, rozpoczną się dwa największe tego typu festiwale na świecie. Czekają nas, aż dwa dni występów najpopularniejszych gwiazd lat 90-tych (piątek) i 80-tych (sobota). A co najważniejsze - bilety są jeszcze w sprzedaży! Jednak musicie się spieszyć, bo rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Można je nabyć klikając TUTAJ

Te dwa fenomenalne festiwale odbędą się na terenie największego, rodzinnego parku rozrywki w Polsce – ENERGYLANDII w Zatorze. Muzyczne wakacje rozpoczną się już około godziny 18:30, a wystąpią:

  • MAGIC AFFAIR, 
  • ALEXIA, 
  • ICE MC, 
  • E-ROTIC, 
  • MR.PRESIDENT, 
  • CORONA,
  • DR.ALBAN, 
  • CAPTAIN JACK, 
  • NANA, 
  • VENGABOYS, 
  • FUN FACTORY, 
  • TURBO B.SNAP,
  • DJ SASH!
W sobotę do lat 80-tych przeniesiemy się nie za pomocą wehikułu czasu, ale dzięki:

  • ALPHAVILLE, 
  • BAD BOYS BLUE, 
  • BONEY M, 
  • SAVAGE, 
  • FRANCESCO NAPOLI, 
  • LIMAHL, 
  • FANCY i innym znakomitym gwiazdom.
Na zakończenie czeka na wszystkich dodatkowa atrakcja w postaci widowiskowego pokazu sztucznych ogni! Zorganizuje to firma jedna z najlepszych firm pirotechnicznych w Polsce: Nakaja-Art. Dokładny harmonogram występów wszystkich artystów znaleźć można na stronie Energylandii oraz na facebookowym fun page. Dodatkowa, jakże miła niespodzianka jest taka, że organizator w czasie trwania festiwalu umożliwia korzystanie ze wszystkich atrakcji Parku Rozrywki Energylandia bez ponoszenia dodatkowych kosztów. 




sobota, 20 czerwca 2015

"Trzeba być ok wobec siebie i innych". Rozmowa z Maćkiem Nowakiem, wokalistą zespołów Eder i Woyzeck

Młody, skromny, a do tego zdolny wokalista zespołów Eder i Woyzeck. Maciek Nowak w rozmowie z Magdą Jastrzębską o marzeniach i planach na przyszłość, o miłości i rodzinie. O tym, co dla niego ważne. Zdjęcie do wywiadu wykonał Robert Kowalczyk.

Skąd się wziął wokalista Maciek Nowak?

Mieszkam w domu, w którym muzyka zawsze była na pierwszym miejscu. Tata pianista, gitarzysta, wokalista. Mama miłośniczka muzyki. Moje zainteresowania były więc nieuniknione. Swoją przyszłość również chciałbym związać z muzyką. Jeśli nie uda się z zespołem, to może produkcja lub coś innego około muzycznego.

Zaczynałeś w Sad Wednesday, który później przerodził się w EDER. Jak zaczęła się Twoja przygoda z Woyzeck'iem?

Na chrzanowskim koncercie „Dziękujemy za wolność” miał grać Sztywny Pal Azji, jednak Jarek Kisiński zaprosił nas do wspólnego występu, podczas którego powiedział, że chce wskrzesić instytucję Woyzeck.

Większość artystów w dzisiejszych czasach najczęściej śpiewa piosenki o niespełnionej miłości. Zarówno w zespole EDER jak i Woyzeck poruszacie też tematy społeczno – polityczne. Skąd takie zainteresowanie?

Interesuję się muzyką lat 80-tych. Wprawdzie minęło 30 lat od tamtej epoki, ale niestety część tematów jest nadal aktualnych. Jest to straszne i ludziom trzeba pokazać, że mimo upływu czasu nic się nie zmieniło.

Zarówno w EDERZE jak i Woyzeck-u gracie muzykę, którą ciężko usłyszeć w popularnych rozgłośniach radiowych. Nie jest Ci szkoda?

Jest ogrom zespołów, których nie usłyszymy w radio mimo, że grają dobrą muzykę. Jednak na koncertach mają tłumy słuchaczy. Myślę, że same rozgłośnie radiowe nie dyktują tego, co jest popularne, a co nie. Mieszając w Ederze style mamy nadzieję, że komuś to jednak przypadnie do gustu i że w którejś rozgłośni będzie można nas usłyszeć.

Jesteś licealistą. Powiedz mi, jak godzisz życie prywatne z grą w dwóch zespołach?

Czasem jest bardzo ciężko. Muzyka wymaga wielu poświęceń. Najbardziej cierpią rodzina i przyjaciele, jednak gdy tylko mogę, staram się im to wynagrodzić.

A dziewczyna?

Wiadomo, że gdzieś tam po drodze zdarzają się miłości, jednak żadna dziewczyna nie chce być w kolejce po muzyce :) Dlatego jestem Free Shooter'em (Wolnym Strzelcem – przyp. Red).

Jakie masz hobby oprócz muzyki?

Jestem człowiekiem wielu zainteresowań, jednak to wszystko jest zdecydowanie mniej wartościowe niż muzyka. Należą do nich wszelkie tematy społeczne, polityczne, nowe technologie, informatyka.

Jesteś autorem tekstów w Ederze?

Część tekstów jest moich, ale mamy również piosenki, które 30 lat temu napisał mój tata. Pisze również Kacper Matusiak, nasz gitarzysta. Muzykę tworzę głównie ja, ale Kacper też ma swój wkład.

Graliście już gdzieś poza miastem?

Póki co zamykamy się w obrębie województwa. Chyba mogę się zdradzić, że wczoraj skończylismy nagrywać pierwsze materiały na epkę z dwoma utworami. Będzie też kręcony teledysk we współpracy z Chrzanowską Telewizją Lokalną. Mam nadzieję, że to pozwoli nam wypłynąć na szerszy rynek.

A płyta kiedy?

Budżet to jest ta główna kwestia, od której będzie zależało nagranie płyty. Przydałoby się też znaleźć menagera, który zająłby się odpowiednią promocją Ederu, koncertami itd.

Gdzie gra się lepiej? Przed własną publicznością czy poza miastem?

Poza miastem bywa różnie. Nigdy nie wiadomo, jak zostaniemy przyjęci. W chrzanowie nasi stali słuchacze przyprowadzają swoich znajomych na koncerty. Za każdym razem jest nas coraz więcej. Poza miastem zdarzyło się nam, że na scenie było więcej osób niż pod nią, ale oczywiście szanujemy tych, co przyszli i takie koncerty też gramy.

A jest jakiś koncert, który wyjątkowo zapadł Ci w pamięć?

Takich koncertów jest całkiem sporo. Na jednym z harcerskich BACH-ów w repertuarze mieliśmy 6 utworów a każdy z nich zagraliśmy po 3 razy. Harcerze nie chcieli nas wypuścić, więc zaprosiliśmy wszystkich na scenę. Niesamowicie pozytywna energia. Jednym z ważniejszych koncertów był ten zagrany przez EDER w Starej Kotłowni. Zagraliśmy wtedy cały nasz materiał jaki kiedykolwiek powstał. Na ten występ przyszło zaskakująco dużo ludzi. Do takich ważnych koncertów należą również zarówno ubiegło- jak i tegoroczne Dni Chrzanowa. W grudniu 2014 roku po raz pierwszy wystąpilismy z zespołem Woyzeck jako support przed Sztywnym Pal Azji. Był to koncert z okazji 25-lecia wydania ich pierwszej płyty. Nigdy wcześniej nie miałem takiej adrenaliny w sobie jak podczas tego koncertu, a to ze względu zarówno na okoliczności jak i publiczność, która przyszła by posłuchać takiej właśnie muzyki.

Spotkałeś się już z hate'm? (hate – internetowa nienawiść. Przyp. Red.)

Hahaha, ktoś nawet założył fun page na facebooku „Anty Sad Wednesday”, ale jakoś szybko został on ściągnięty. Przyjęliśmy to jako żart. Uważam, że jeszcze się nie urodził taki, co by każdemu dogodził.

Jesteśmy po festiwalu w Opolu. Niestety na polskiej scenie muzycznej króluje przekonanie, że im większy skandal, tym większa sława. A im większa sława tym większa kasa, więcej ludzi na widowni. Jak Ty do tego podchodzisz?

Myślę, że bycie sławnym za wszelką cenę mija się z celem, bo sławę w dobrym znaczeniu zdobywa się ciężką pracą a nie skandalami. Trzeba być ok wobec siebie i innych. Trzeba umieć sobie w lustro spojrzeć.

No tak. A na lokalnym rynku odczuwasz już sławę? Korzystasz z niej jakoś?

Gdzieś na naszym podwórku czasem zdarzy się, że ktoś mnie rozpozna, ale na tym się kończy. Nie mam potrzeby z tego korzystać.


No proszę, zaskoczyłeś mnie:) Dzięki za rozmowę. Życzę wielu sukcesów na scenie i szybkiego znalezienia menagera.

Zespół Eder od góry po prawej Maciek Nowak.
Fot. Robert Kowalczyk

piątek, 19 czerwca 2015

"Kumple dla Kumpli"

Już jest! Oficjalna zapowiedź koncertu "Kumple dla Kumpli" organizowanego w chrzanowskim klubie Stara Kotłownia. Wraz z kilkoma wolontariuszami, w trakcie koncertu, Zatoka Kultury będzie rejestrować potencjalnych dawców szpiku kostnego. Mamy nadzieję, że przybędziecie!

Kto wystąpi?

  • "Kurtyna"
  • "Premiera (DaBop)"
  • "Dj Krzyku (Scream Music)
  • "Animations"
  • "Code Breaker"
Gdzie?

Chrzanów; klub Stara Kotłownia

Kiedy?

05.09.2015r. godz 18:00

W sprawie biletów na bieżąco będziemy Was informować





poniedziałek, 15 czerwca 2015

Napompowane cycki, bójka i chore żarty z koni umierających z wycieńczenia. Echa tegorocznego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu

"Żenada roku!", "Żałosny, kiczowaty festiwal, na którym nie liczy się muzyka jak kiedyś, ale to, kto ma bardziej napompowane cycki i usta!". Nie milkną echa tegorocznego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Przytoczone cytaty to jedne z wielu wypowiedzi internautów odnoszących się do całości festiwalu.
Koszmar zaczął się już pierwszego dnia, podczas koncertu "SuperDebiutów".  Wokaliści (choć w tym przypadku jest to nazwane nad wymiar) mieli zaśpiewać piosenki z repertuaru zespołu Skaldowie, bowiem zespół w tym roku obchodził jubileusz 50 urodzin. Poziom śpiewu był bardzo niski, jednak szalę goryczy przelał występ zespołu Space w utworze "Wierniejsza od Marzeń". Film z ich występem trafił na wykop.pl ze znamiennym tytułem "Skandaliczny poziom wykonawców". Poniżej można "podziwiać" ten fenomen.


Nie lepsze opinie były po wykonaniu przez "artystów" piosenek Jeremiego Przybory.

Drugiego dnia odbył się koncert "SuperPremier". 10 piosenek, które w drodze eliminacji zostały wybrane przez przedstawicieli TVP1, radiowej Jedynki i "Super Expressu". Oglądając to, zapewne nie jeden zastanawiał się, co ci ludzie mają wspólnego z muzyką. Tytuł został przyznany Michałowi Szpakowi za piosenkę "Real Hero", co nie spodobało się Donatanowi. Producent dał upust swoim emocjom szarpiąc menagera Szpaka. - Oj Doniu , Doniu ... Widać, komuś brak tu klasy, przegrywać też trzeba potrafić - tyle w temacie ! Przykro mi ze takie zachowania maja miejsce jeszcze w tym świecie - napisał na swoim profilu na facebooku Michał Szpak. Skandal również wywołała Agata Młynarska, która przybyła w czerwonej sukni ze zbyt głębokim dekoltem. 

Ja przez cały festiwal zastanawiałam się nad jednym. Gdzie w tym wszystkim podziała się muzyka?

Festiwal zakończył występ kabaretów. Uwierzcie mi, że mam ogromne poczucie humoru, jednak żarty z wycieńczonych koni z nad Morskiego Oka przekraczają już granicę dobrego smaku. Potwierdza to jednak, że dla kariery i rozgłosu niektórzy zrobią wszystko. 

środa, 10 czerwca 2015

Gwiazdy eurodance na tegorocznej edycji 90'festival

Już za nieco ponad miesiąc Bielsko - Białą odwiedzą gwiazdy muzyki lat 90-tych. W tym roku pod Dębowcem usłyszymy na żywo m.in.  Haddway, Coronę, Coolio oraz wiele innych artystów eurodance. A chcecie zobaczyć, jak zmieniły się te formacje? Myślę, że tak, więc zaczynamy:)

W sobotę 18 lipca zagrają:


  • Haddway: Największy przebój - "What is love"




  • Beatrixe Delgado z grupy MASTERBOY: Największy przebój - "I Got To Give It Up"
     



  • Corona: Największy przebój: "Baby Baby", "Rythm Of The Night"



  • Coolio: Największy przebój - "Gangsta's Paradise"


  • Dj. Quicksilver: Największy przebój - "Free"
 
  • DUNE: Największy przebój - "Hardcore Vibes"

W niedzielę 19 lipca na scenie pod Dębowcem zobaczymy:

  • 2 Unlimited: Największy przebój "No Limit"
  • Loona: Największy przebój - "Bailando"

  • SNAP!: Największy przebój - "I've Got The Power"
  • Culture Beat: Największy przebój - "Mr. Vain"

  • Dj Sash!: Największy przebój - "Equador"

  • La Bouche: Największy przebój - "Sweat dream", "Be My Lover"


Przypominam, że bilety na tę imprezę są jeszcze do kupienia na stronie organizatora (kliknij tutaj). W tym roku organizator wprowadził nowość: bilety wraz z noclegiem. Mamy nadzieję, że pobijemy pod względem ilości przybyłych fanów ubiegłoroczną edycję. Do zobaczenia pod Dębowcem:)














czwartek, 4 czerwca 2015

Dżem i Strachy na Lachy gwiazdami drugiego dnia święta Chrzanowa

"Dzień Dobry, kocham Cię", "Piła Tango" i wiele innych przebojów grupy Strachy na Lachy mogli usłyszeć Chrzanowianie podczas 2 dnia święta miasta. Uroczystości zakończył jednak koncert  zespołu "Dżem". Nie zawiedli fani, którzy bawili się doskonale na koncertach obydwóch formacji. - Właśnie skończył się koncert "Strachów na Lachy", teraz czekam na "Dżem". W końcu na Dniach Chrzanowa jest coś w moim klimacie - mówi Karolina, licealistka z Chrzanowa. 

Jak co roku, impreza organizowana jest w ostatni weekend maja. Najczęściej wtedy aura jeszcze nie sprzyja koncertom, co i w tym roku miało miejsce. Jednak deszcz nie odstraszył fanów muzyki rockowo - bluesowej i na głównych koncertach były tłumy, co można zobaczyć na zdjęciach dostępnych na fun page FOTOKON





wtorek, 2 czerwca 2015

Kobranocka sobotnią gwiazdą Dni Chrzanowa 2015

Podwójnym bisem zakończył się sobotni koncert zespołu Kobranocka. Na chrzanowski plac 1000-lecia przybyły tłumy fanów. - Pozdrawiamy naszych przyjaciół z Chrzanowa, z którymi widzieliśmy się na koncercie 27 lat temu - wołał ze sceny wokalista i założyciel zespołu Andrzej "Kobra" Kraiński. 

Formacja Kobranocka pochodzi z Torunia. Pierwsza nazwa zespołu brzmiała "Latający Pisuar", jednak rok później przemianowano ją na "Kobranocka". Mają na koncie występy m.in. Die Toten Hosen. Wydali 9 płyt, zagrali w filmie. Ich sztandarowy przebój "Kocham Cię jak Irlandię" zna większość Polaków. Fani podczas chrzanowskiego koncertu mogli usłyszeć zarówno utwory z początków kariery jak i te pochodzące z najnowszej płyty. 

Koncert zorganizowano z okazji tegorocznych Dni Chrzanowa. Jako, że Chrzanowianie świętowali w sobotę i niedzielę, na następny dzień zaplanowano koncerty zespołów: "Strachy na Lachy" i "Dżem". Całość poprowadził niezastąpiony Antoni Dobrowolski

Pan Antoni Dobrowolski